sobota, 18 kwietnia 2009

Zapatrzeni w siebie !

Co jakiś czas otrzymuję na moją skrzynkę informacje o organizowanych wydarzeniach chrześcijańskich w Polsce. To, co mnie uderza to charakter wydarzeń reklamowanych w tych emailach. Mianownikiem wspólnym jest słowo " MY". Wszystkie owe konferencje, seminaria są nakierowane na ludzi z kościołów. Mnogość wydarzeń jest czymś radosnym i świadczy o dużej aktywności wielu wspólnot. Jednak smuci mnie fakt, że pośród tych wszystkich spotkań tak mało jest aktywności mających za cel dotarcie do osób spoza kościoła. Na pozór wydaje się wszytsko wporządku, działamy. Jednak czy to jest to oco chodzi Jezusowi. Jemu nie chodzi, aby robić więcej, więcej i więcej. Jeśli niebo nie jest zaludniane to nasza energia wydaje się iść w niewłaściwym kierunku. Chyba nie możemy robić już więcej. I tak jesteśmu już zapracowani. Jednak na to co najważniejsze brakuje już sił. Czasami brakowało także i mnie mądrości. Dlatego odchudziłem swój notes , nie zapisuje już kolejnych zadań do wykonania. Zapisuje te najważniejsze i najefetywniejsze. Zbyt zaabsorbowani sobą straciliśmy najważniejszy cel egzystencji Kościoła - przynoszenie duchowej zmiany. Narzekamy, że ludzie nie chcą słuchać, a może to my daliśmy się oszukać, że tak jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz